zakupoholiczka to sem ja ;)
02 czerwca 2007, 00:38
Donos z Dnia Dziecka. Coś mnie natchnęło i pobiegałam sobie po sklepach z odzieżą i obuwiem, co nieczęsto mi się zdarza. Poprzymierzałam ileś tam koszulek, bluzek itp, itd. aż moim łupem stały się majtki za całe 89 groszy :) To się nazywa udane zakupy :) A jak dojrzałam buty które mi się w miarę podobały to akurat sklep zamykali i nie zdążłam przymierzyć ;) A nawet niby mój numer był. Niby bo czasem i 36 okazują się za duże. Tak to jest jak się ma stópki chiński;) Stworzone dla fetyszystów ;) Już nie wspominając o wysokim podbiciu... I przykładowo jeśli nr 36 jest za duży na długość a jakimś cudem jest numer mniejszy to do mniejszego nie wejdę bo mnie przytrzymuje to podbicie;) I co się dziwić że nie lubię zakupów ;) Ale tak czy siak wróce w poniedziałek do tego sklepu i przymierze te strzewiki a nóż widelec... ;)
A i wszystkiego co najlepsze w dniu dziecka dla Was Bachorki ;)
Dodaj komentarz