Szczęście Młodej Pary ;)


Autor: alchemia
24 czerwca 2007, 23:20
W sobotę miałam tą przyjemność i byłam na ślubie naszej blogowej Carnation:) I muszę powiedzieć, że jakoś nigdy się nie wzruszałam na ślubach a tutaj jakies takie emocje odczuwałam;)Naprawdę Carnation nieziemsko wyglądałaś;)Prześliczną tą sukienke miałaś:)Niby skromną, a dzięki temu wykończeniu pod szyją była niezwykła:)Do tego makijaż i upięcie włosów:) I nie wiem jak Tobie ale podobało mi się to co mówił ten chmmm, no ten co ślubu Wam udzielił( w kościele to ksiądz a w urzędzie stanu cywilnego to kto?;)) Zapamiętałam szczególnie zdanie, że serce nigdy nie ma siwych włosów:)I trzymcie się z Tomkiem tego:)
ka
25 czerwca 2007
byłaś przedstawicielką naszej blogowej rodziny;))
Malena
25 czerwca 2007
a no mialas ta przyjemnosc mialas:)
25 czerwca 2007
ekhm, ekhm, pragne sie zameldowac :) Ten pan to byl kierownik urzedu stanu cywilnego. Faktycznie, fajnie mowil, ale ja wolalam zeby juz skonczyl :) chcialam miec juz to za soba :) A ja dziekuje ze przyszlas, w ogole cieszylam sie ze tyle ludzi przyszlo, myslalam ze skoro nie ma wesela to nikt sie nie pofatyguje, a tu taka niespodzianka :)
Close_to_Heaven
25 czerwca 2007
Ja nie tyle nie wzruszam się na ślubach, co ich po prostu nie cierpię - sama nie wiem, dlaczego. Mój \"ewentualny\" mi się wcale nie widzi, ale czytając Wasze blogi (tu ślub, tu dziecko, tu nowa praca), jakoś tak cieplej się robi człowiekowi na duchu, naprawdę ;) P.S. A zdanie świetne, faktycznie! Ciekawe, jak długo nad tym myślał ten \"Chmmmm\" ;)

Dodaj komentarz