Bez tytułu


Autor: alchemia
19 czerwca 2007, 20:45

W planach miałam dać się adorować i ubiegać o moje względy jak jakaś księżniczka jeszcze z  tydzień, dwa dłużej, ale wczoraj poległam na placu boju i już oficjalnie jestem razem z Panem A. Zobaczymy na jak długo;) Tymczasem korzystam z tego że jest niezwykle sympatycznie, chyba przy żadnym Panu nie czułam się tak naturalnie i swojsko i nawet mogę bekać przy Nim;) W piątek na grillu mam poznać jego znajomych. Już teraz zaczyna mnie stres zżerać, bo wiadomo w tłumie obcych nieznanych mi osób będę nieśmiała i małomówna;) Moich ludzików Pan A. juz poznał i polubił a Oni polubili Jego:) Tak więc jest całkiem dobrze:)

Close_to_Heaven
21 czerwca 2007
Alchemia się będzie uśmiechać po poznaniu znajomych.... Cth od kilku dni też ma uśmiech od ucha do ucha - zdałam ten najpoważniejszy egzamin ;) Tzn. chyba ;) Czego i Tobie życzę@
21 czerwca 2007
no, no, no, ale to bardzo dobrze, ciesze sie bardzo. Bo dzieki niemu znowu zaczniesz sie usmiechac :)
20 czerwca 2007
Alchemio poznalam te relacje z dwoch stron, ale studiowalam na uczelni panstwowej gdzie Panie z Dziekanatu byly podle, a teraz pracuje na prywatnej uczelnie i musze byc \"w dupe miła\". I to mnie wkurwia, ze i tak sa nieznosni. Np kaza mi dzwonic na Uniwerek i szukac tam profesora od ktorego chca wpis itp. Dżizys!
BanShee
19 czerwca 2007
gratulacje! :D bekac jak bekac spróbuj pierdnąc - to dopiero swoboda :D

Dodaj komentarz