Najnowsze wpisy, strona 2


magazynier
Autor: alchemia
25 października 2007, 23:51

Spoglądam w bok na stos kartek i prawie żygam za przeproszeniem tym widokiem. Tak to właśnie moja praca magisterska leży obok. Jutro jadę dać ją do przeczytania swojej promotorce. Pisanie tych 120 stron zajęło mi dokładnie rok i wcale, ale to wcale mi się to co napisałam nie podoba... Nawet nie przeczytałam w całości tej pracy przed drukowaniem, a w trakcie drukowania zdążyłam dojrzeć parę błędów, ale trudno... perfekcjonistką nie jestem :)Cały jutrzejszy dzień będzie spedzony w towarzystwie Pana A., w planach łażenie po sklepach z Nim i z moją babcią. Kocham i jestem kochana i gdzieś uleciał ten lek przed angazowaniem się i przyszłością tworzoną w dwójkę. Czas kupić jakąś marynarke i spodnie, bo takowy strój umyśliłam sobie na obronę :) 

...
Autor: alchemia
13 września 2007, 21:27
Dokonałam dziś zakupy przez internet. Zdarzyło mi się to, aż drugi raz w zyciu. Pierwszy raz kupiałam monitor do komputera, zresztą właśnie z niego korzystam, a dziś zamówiłam płaszcz i bluzkę. Aż się sama sobie dziwię, bo ja to lubie dotknąć, przymierzyć i jeszcze się pozastanawiać czy naprawdę mi się to podoba, a dopiero potem kupić. Tylko, że przekicałam się ostatnio po sklepach i pomimo wydaje się wielkiego wyboru, nie znalazłam nic dla siebie, a jesli już to ceny mnie powalały:) Tak więc teraz mam nadzieję tylko, że rozmiar bedzie dobry, bo jak się tak obmirzyłam wzdłuż i wszerz to mam wszystko na granicy 34/36;) Zamówiłam na wszelki wypadek to większe. Jutro wybywam na koncertosa, a później czekanie na wtorek - wreszcie zobaczę Pana A. po 10 dniach. No, bo nożesz cholera tęsknionego mam :) Wiem jedno, chciałabym kiedyś na Islandię wybyć, czy to w celach turystycznych czy zarobkowych to sie okaże :)

 

...
Autor: alchemia
10 września 2007, 21:22
Żyje zyje spoko spoko ;) Pan A. mi na Islandie wyemigrował na 10 dni, uch straszna jest ta niemozność rozmowy bo netu nie ma, a telefony drogie, esemesy zresztą też, a bilet na samolot fortune kosztuje, wiec nie mozna ot tak sobie wskoczyc i poleciec. Mecze ta prace magisterska mecze i mecze i juz mi sie nie chce i na odwal wszystko pisz, byle skonczyc. Zareklamuje się: zapraszam na strone z zdjeciami mojego autorstwa choc nie tylko, nawet na niektórych zdjeciach ja jestem we wlasnej skromnej osobie - to taka dodatkowa zacheta:P  A oto i link:
po miesiacu ;)
Autor: alchemia
16 sierpnia 2007, 23:55

Szybki skrót z ostatniego miesiąca w myślnikach :
- jestem z Panem A.:)
- byłam nad morzem z 11stoma ludziskami. W 5 na 6 dni padał deszcz i temperatura wahała sie między 13 a 17 stopni :
- Byłam na wiejskim dwu dniowym weselu. Pojadłam, popiłam, przytyłam, hura ! :)
- Byłam na dyskotece, ubrana na biało ;) Oszalałam chyba ;) Nie wiem co gorsze disco polo na weselu czy techno ;)
- 5 zdjęć mojego autorstwa wisi do końca tego miesiąca w galerii w mojej mieścinie :)
- byłam w Krakowie. Wsród tysięcy ludzi spotkałam sąsiada z bloku, dobrą koleżankę oraz byłą Pana A. Powiedzmy, że zazdrosna nie jestem. ;)
- Byłam na pogrzebie znajomego. Wpadł pod pociąg... Bezsensowna śmierć jak zawsze...

Biorę się za htmla, trzeba rozpracować te nowe blogi ;)

Edit: Narazie koniec bawienia się z stroną do komentowania ;) Wygląda jak wygląda:) Mam nadzieję, że działa :) 

:)
Autor: alchemia
13 sierpnia 2007, 15:21
Po boju stoczonym z logowaniem, wreszcie mogę ogłosić światu, iż nie opuściałam bloga;) Jak znajdę trochę więcej czasu, rozejrzę się po tym nowym wystroju i coś więcej napiszę :) Tymczasem pozdrawiam:)