Archiwum marzec 2007


ogłoszenie drobne
Autor: alchemia
30 marca 2007, 20:18

W każdej lokalnej gazecie jest cosich takiego jak "ogłoszenia drobne" i w tej co ukazuje się w moim mieście również. A to o motoryzacji, a to o sprzecie wszelakim, a to o zwierzętach, nieruchomościach itd. Są również reklamy taxi, ośrodka szkolenia kierowców, salonu sukien ślubnych itd. A pośród tego wszystkiego znalazłam coś takiego:

"Zainteresowana bliższą znajomością prosi o pilny kontakt Pana, lat 40, wysoki, dobrze zbudowany brunet, korzystający z komunikacji miejskiej. Znaki szczególne: czarna, teczka oraz czerwona siatka z chlebem. Spotkanie koło poczty przy PKP 2 kwietnia 2007 o godz. 14:30."

hehe chyba aż z ciekawości się tam przejde, pewnie jak pół miasta :) A w sumie kto wie, może też będę kiedyś w takiej desperacji i ogłoszenia będę w prasie zamieszczać;)

Bez tytułu
Autor: alchemia
25 marca 2007, 01:05

Rozmawiam, obserwuję. Są ludzie mi bliscy którym się 'sypie świat'. Są ludzie mi bliscy, którym sie układa. Może warto więc się łudzić, że życie nie jest okrutne. Wciąż głupio naiwna.

Bez tytułu
Autor: alchemia
17 marca 2007, 00:21

Wiecej mnie tam niż tutaj. Gdzie? Na photoblogu. Link z lewej strony. Słowa nie chcą się pisać.

"Ilu nas było
Ilu przetrwało
Ilu upadło, zbyt nisko
Ilu z nas już nie jest sobą
Ilu? Ilu?
Ilu jeszcze?

Ilu z nas ucieka przed sobą
Ilu z nas okłamuje samych siebie
Ilu jeszcze?

Ilu jutro nie zobaczę
Ilu twarzy nigdy nie poznam
Ilu z nas zabija siebie
Ilu odejdzie za wcześnie

Ilu szuka swojej drogi
Ilu nigdy jej nie znajdzie
Ilu jeszcze muszę stracić
Ilu jeszcze?"

Sweet Noise "Ilu jeszcze"

Ps. Mówi się, że męża można spotkać w bibliotece. Spotkałam. Czyjegoś.

Bez tytułu
Autor: alchemia
10 marca 2007, 00:53

Fragment rozmowy:

'[...]a oprocz tego jest tak njiak bezbarwnie smutno pusto itd. Mam wrazenie jakbym moj swiat stanal w miejscu z chwila kiedy mama odeszla, a swiat jednak nadal nieublaganie pedzi do przodu i zycie sie toczy dalej i musze sie w nie jakos wpasowac co ciezko przychodzi...nie bede sie wyzewnetrzaniac lepiej... bo i tak nie wiesz co powiedziec pewnie i nie dziwie sie bo nikt nie wie i pewnie sama bym nie wiedziala, a moze nawet nie wiem  co wlasciwie teraz  pisze...' 'piszesz to co czujesz' ' tylko i tak zadne slowa nie sa w stanie tego wyrazic...'

Może to dobrze że ludzie nie widzą tego co w człowieku. Na zewnątrz z pozoru wszystko jest w miarę  wporządku. Tego co we mnie nie da sie opisać, a może raczej nie potrafię a może i nie chcę...

Nie chcę czytać komentarzy że przykro, właściwie nie chcę żadnych komentarzy...